poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Borysek - sukcesy ;)


W dniu wczorajszym nasz przyszywany kociak opanował umiejętność biegłego wypadania z porodówki. Musi trochę podrosnąć zanim zacznie naprawdę wyskakiwać;) ale na razie ma opanowane wydostawanie się i spacerowanie powolne po sypialni. Dziś rano dotarł nawet do salonu, ale nagle poczuł się straszliwie zagubiony i przytłoczony rozmiarem Zewnętrznego Świata, więc zaczął wołać mamę. Ta nie przyszła bo była czymś zbulwersowana, więc trzeba było maluchowi zafundować bezpłatny bilet powrotny.
Caramon i Cookie też potrafią wychodzić (Caramon w nocy wyszedł, schował się za porodówką tak, że matka wyciągając go zaklinowała się) ale Borysek robi to o wiele sprawniej.

Zaczyna się kolejny dział w życiu kociaków. Ten bardziej destrukcyjny dla otoczenia ;)
A z nim ćwiczenia z jedzenia stałego pokarmu, korzystania z kuwety itp ;)

Borysek Wielki Eksplorator. Ostatni otworzył ślepka ale pierwszy wyszedł na świat, nie tak jak te lenie braciszkowie z rodowodem ;P

1 komentarz: