wtorek, 25 marca 2014

A Pani kochana nic nie wie ;)




Dwa koty Z Elfiego Lasu. Nefryt z przodu. Maurycy bunkruje się pod ściągniętą (i podrapaną) narzutą.  Może kochana pani nie zorientuje się że kocur znowu ściągnął narzutę?





niedziela, 23 marca 2014

Pożegnania - Basti Z Elfiego Lasu

Basti w piątek wyjechała do Nowego Domu. Dobrze poinformowane źródła twierdzą, że będzie mogła w nim terroryzować jednego Kota Europejskiego Krótkowłosego, jednego Kota Brytyjskiego i jednego psa rasy Jamnik.
Będzie też miała nową kochającą rodzinę ;)
Obiecała pisać co tam u niej ;)


Bastuś Z Elfiego Lasu*PL

Życzymy Ci powodzenia maluchu!

piątek, 14 marca 2014

Krępujące fotki ;)

kilka fotek, które można by na fb wrzucić ale wolę sobie galerię na blogu nimi udekorować;)

Rynio. Dalszy podpis zbędny. Rynio coś zobaczył i jest to ciekawsze niż jego człowiek wsadzający mu telefon pod pysk.

Nef jest mistrzynią robienia min. Potrafi robić i te inteligentne, i te kompletnie durne, jak również zamyślone jak ta na zdjęciu ;)

Basti pije wodę. Łapką miskę trzyma żeby jej chyba nie uciekła ;)

Typowy dla kociaków (niektórych) wiecznie zdziwiony wyraz twarzy.

Rubi jako dewoński kot bojowy. Na tym zdjęciu medytuje.

czwartek, 13 marca 2014

Nasze dewonki przy misce...

..koty rozmaitych kolorów i rozmiarów. Przeciętny dewonek - około 2,5-3 kilo, kocurki do 3,5. Nasza Nefryt - 4 kilo, przeciętnie, z tymczasowymi wzrostami do prawie 4,4 kilo, co podnosi ciśnienie naszemu weterynarzowi.
A nas inspiruje do wymyślania durnych usprawiedliwień.
No dobra, mnie inspiruje.

Od najdalszych: srebrny kociak to Basti, ciemny to Rubcia, ten biały pasztecik to Nefryt. 

Nef stalkuje miskę kociaka na powyższym zdjęciu ;)

środa, 5 marca 2014

Basti Z Bubastis Z Elfiego Lasu*PL wielki gryzoń

Malutka dorasta do ząbkowania. Objawia się to tym, że zamiast napadać na wszystko co się porusza (i na sporo rzeczy które się nie poruszają też), łazi sobie i wszystkie rzeczy o odpowiedniej konsystencji zostają gryźnięte.
Strach blady padł na przewody (na szczęście nie pierwszy mały kotek u nas ząbkuje - jak Maurycy ząbkował, chodziliśmy z plastrami na palcach), tkaniny a ostatnio nawet na kawałek ozdobnej taśmy ukrywającej brzegi tapety. Wszystkie te rzeczy zostały gryźnięte albo zagrożone kontaktem z zębami malutkiej.

Basti na misji poznawczej w wannie. Kiedy mała robi coś dziwnego i i nietypowego z reguły cała banda kotów czai się w pobliżu. Jak na przykład gdy dziś wspinała się na grzejnik w łazience ;P
Na szczęście to dewonka i zębisk nie ma więc niewiele zniszczyć potrafi - za małe ząbki.
A dziś w łazience próbowała wspinać się po grzejniku. Jak przyszedłem popatrzeć, co się dzieje, wszystkie koty czyli nasza Wielka Trójka siedziały w łazience i patrzyły co to małe wyrabia. Może czekały że spadnie na łeb? ;P
A mała namiauczała na mnie. Albo żebym wsadził ją na górę albo, co jest bardziej prawdopodobne, żebym zrobił grzejnik bardziej podatnym na wspinaczkę. Przecież każdy kot wie, że człowieki czynią cuda jak się tylko kot uprze ;P

Tym razem eksplorujemy aneks kuchenny. Jest tam świetna rzecz do gryzienia: cudo do ubijania białka. Pani kotka na razie nie wie ;P

poniedziałek, 3 marca 2014

O Wyższości kotów Rex Dewoński nad..

O wyższości kotów rasy rex dewoński nad niektórymi innymi rasami. Właściwie nie planuję wykazywać wyższości naszych futrzaków nad innymi futrzakami. Koty to koty, każdy z nich jest arcydziełem natury, chciałbym wszelako poruszyć kwestię dlaczego niektórzy ludzie preferują koty rasy devon rex a nie innych ras.

Ociupinka historii. 
Koty rasy devon rex pochodzi od niejakiego Kirlee, który pełni funkcję protoplasty rasy. Urodził się w latach 60-tych (albo pod koniec 50tych) poprzedniego wieku, jako ciekawa mutacja kota europejskiego krótkowłosego o interesującej karbowanej sierści. W tym kierunku poszła hodowla, początkowo większość rasy była krzyżowana w zakresie jednej rodziny - dopiero później do puli genów dodano geny innych ras kotów - dzięki czemu powstały dewony jakie znamy dziś.
Cechy charakterystyczne rasy: niewielkie rozmiary ciała przy jednoczesnym posiadaniu wielkich oczu i uszu, charakterystyczna kręcona sierść (niektórzy mówią "jak u owieczki") która nie uczula (wiem, to uproszczenie.. to nie sierść uczula tylko koci łupież i drobnoustroje..) albo uczula w bardzo niewielkim stopniu, żywy temperament i ciekawość świata. Największe wady dewonów to średnie zdrowie - podatność na przeziębienia i choroby oczu, nie do końca usunięto też pewne choroby genetyczne.

Czemu dewon?
Omówię zalety rasy - kolejność może wydać się przypadkowa ale postaram się uszeregować je od najbardziej istotnych.
Największa zaleta i zarazem słaby punkt tej rasy to jej towarzyskość. W praktyce samotny dewon wpada w apatię, zaczyna zażerać stresy i niezbyt dobrze robi to na jego figurę. I na kondycję psychiczną. Dewony potrzebują najbardziej na świecie towarzystwa, zdecydowanie bardziej niż większość kotów. Nie ważne czy kumplem będzie inny kot, pies czy człowiek - dewon potrzebuje towarzystwa. Nieźle też znoszą dzieci - w domach które znam dewonki z uśmiechem na kocim pyszczku wlazły z typowo kocim urokiem swoim gospodarzom na głowę.
Czyli jeżeli jesteśmy w stanie zagwarantować kotu towarzystwo - dewon wydaje się być interesującą opcją. A najlepiej dwa ;)

Żywiołowy charakter i ciekawość.
Wszyscy posiadacze kotów wiedzą, że bardzo chętnie pomagają one w pracach domowych, poza oczywiście odkurzaniem. Najchętniej oczywiście asystują w gotowaniu i wyjmowaniu zakupów - ale śmiem twierdzić że dewonki robią to z nieporównywalnie większym zaangażowaniem.
Większość kotów daje asystę na zasadzie "to ja usiądę i popatrzę", większość dewonków trzeba łokciami i kolanami odpędzać od jedzenia które robimy. Zwłaszcza gdy wiedzą, że na stole się nie siada, ale na blacie do przygotowywania jedzenia już można. Nie dlatego że są zachłanne - dlatego że są zainteresowane;) Te żywe i ciekawskie koty na pewno rozruszają każdą osobę ;) Będzie musiała się ruszyć.. ewentualnie.. cóż.. kot na talerzu ;P

Koszty utrzymania 
Dewonek jest kotkiem niewielkim. Przeciętna kotka waży 2,5-3 kilo, przeciętny kocur góra 4 kilo.
Przy takiej masie ciała ich zapotrzebowanie na jedzenie (poza oczywiście okresem dorastania kiedy wszyskie koty jedzą jak odkurzacze a wcale tego po nich nie widać) jest niewielkie, w naszym domu dziewczyny czyli Rubi i Nefryt jedzą wspólnie tyle co Maurycy sam. Czyli koszty utrzymania są niewielkie - wizyty u weterynarza uznaję za koszt stały niezależnie od tego, jakie koty się trzyma. A przy zachowaniu właściwych warunków bytowania koszty pomocy weterynaryjnej ograniczają się wyłącznie do szczepień ochronnych.

Przymilność 
Dewonki w swoim pędzie do towarzystwa są bardzo przymilaste. O wiele chętniej niż inne koty które znam szukają kontaktu z opiekunami - czy to do miziania czy to żeby się po prostu powalać na człowieku. Niektóre egzemplarze mają zaawansowane techniki uwalania się na ludziach - nasz d.Aragorn kładzie się na ramionach niczym szal, Nefryt stale okupuje moje ramię zwijając się w coś na kształt kłębka, Basti uwielbia leżeć na kolanach .. na plecach a Rubi zwijać na kolanach w kłębek - zwłaszcza gdy jest w ciąży. Nefryt ma też sto innych opcji jak wykorzystać swojego człowieka żeby kotu było wygodnie. I dopóki wierzymy, że koty nas kochają a nie próbują wykorzystywać egoistycznie - żyjemy w szczęściu i harmonii ;)

Nie uczulają.
To uproszczenie, ponieważ alergie na koty biorą się z tego, że w kocim futrze gromadzą się substancje odpowiedzialne za reakcje alergiczne u nas, ludzi. Dewonki i kilka innych ras, mają budowę włosa uniemożliwiającą rozwój odpowiedzialnych za alergie stworzonek oraz gromadzenia się w/w substancji. Mimo nie alergizującego futra uczulać może nadal np.koci mocz ale nie mamy z tą substancją (z reguły) stale do czynienia ;P

Gadanie
Znowu zaleta i wada. Dewony nie należą do kotów miauczących ale potrafią być bardzo gadatliwe. Asortyment dźwięków wydawanych przez te koty zadziwi każdego - potrafią prawie śpiewać z radości na widok ukochanego 'właściciela'. Albo doprowadzić w/w do rozpaczy gdy na przykład czegoś chcą. Dom z dewonem nie jest domem tak cichym, jak w wypadku trzymania innych kotów.

Zdrowie czyli nie ma tego złego..
Chyba najstraszniej brzmi w odniesieniu tej rasy "Wada Genetyczna". U dewonów są to zaburzenia które są eliminowane w trakcie hodowli. Poza tym większość poważnych zaburzeń eliminuje sama natura - choroby te są śmiertelne w etapie wczesnego kocieństwa. Mając dewony powinniśmy uważać żeby nie łaziły w przeciągu - poza tym nie najlepiej znoszą temperatury poniżej 20 st.C. Wina? to cudowne w dotyku futerko nie najlepiej zabezpiecza przed zimnem jak również przed przegrzaniem. Czyli trzeba troszkę uważać, jak zresztą na każde żywe stworzenie.

I to by było na razie na tyle. Obiecuję nanosić poprawki o ile zaistnieje taka potrzeba.
pozdrawiam ja i banda.

dwie dewonki, mała i duża ;P

niedziela, 2 marca 2014

Paskudny Złodziej Człowieków

Basti z Bubastis Z Elfiego Lasu (3 mies na zdjęciu) szuka domu.

W sobotę mieliśmy wizytę potencjalnych opiekunów naszego maluszka. Malutka początkowo była mocno spięta - dyskrecja nie pozwala mi snuć podejrzeń czemu nasza koteczka jakże ufna i otwarta, zaczęła nową znajomość od niechęci.. może to wina nasza, jej matki a może niedoszłych jej opiekunów? To nie czas i nie miejsce na te rozważania.
Bastuś rozkręciła się jednak dość szubko, pozwoliła się sobą zajmować i bawić się ze sobą.. wszystko szło w kierunku udanej i owocnej adopcji. Cieszyliśmy się  przede wszystkim tym, że znajdujemy dobry dom dla naszego kolejnego kociaka..
Aż tu nagle...
Pojawił się Rycy. Najpierw obejrzał naszych gości, pozaczepiał ich  a na koniec rozsiadł się na wcale nie rzucającym się w oczy miejscu na wejściu do przedpokoju, napuszył się i zrobił słodką minkę (co akurat wychodzi mu naturalnie). O tak:

Rycy Złodziej Człowieków.
Od tej pory uwaga naszych gości, do tej pory skoncentrowana na cudowności małego dewonka, została zagrabiona w większości przez Mauryca. No normalnie powinienem mu tęczę i gwiazdeczki nad głową dorysować. Małe dewoniontko przegrało z Rycem, któy po prostu... był.
Wiemy, że Maurycy małą kocha bo jest jedynym kotem, który chce się z nim bawić na jego zasadach. Dlatego przypisujemy mu działanie przemyślane, celowe i podstępne. On specjalnie zrobił to, co robi najlepiej, czyli wyglądał słodko, żeby mała została w domu. Zły Rycy ;P.