poniedziałek, 13 lipca 2015

Sprawy organizacyjne

Niewiele nowego w ZEL ostatnio się dzieje. Nefryt po wirusówce trafiła na zastrzyk wzmacniający odporność. Następny za rok. Rubi z matki idealnej stała się matką toksyczną a na koniec doszła do wniosku że Deneris nie jest jej dzieckiem, tylko obcym kotem którego można co najwyżej tolerować. 
Deneris czyli Ryś rośnie jak na drożdżach aczkolwiek  nadal ma charakterystyczną dla małych dewonków sylwetkę mangusty. Gdzie znika całe pochłonięte jedzenie? Nie wiadomo. 
Trzeba by usiąść i opisać. To, jak Deneris pod bacznym okiem swojego Wielkiego Mistrza Nefryt staje się coraz skuteczniejszym skrytobójcą, jak Kot Który Dawał Mleko najpierw zepsuł się i przestał dawać mleko a potem zaczął na kociaka syczeć i burczeć, jak to mała dorasta pod czujnym okiem Nefryt I Maurycego...
Tylko z tym siadaniem jakoś kiepsko ;)