wtorek, 1 lipca 2014

Miauterroryzm część I

Rubcia

Miauterror to doktryna wyznawana przez koty domowe którym udało się wleźć ich domniemanym właścicielom na łeb. Polega na wydawaniu dźwięków w celu zachęcenia bądź zmuszenia właściciela do konkretnego działania.
Miauterroryzmem nie jest natomiast kotka w rui ani kocur chętny do krycia, gdyż miauterroryzm jest działaniem celowym a nie instynktownym.

Rubcia uprawia łagodną formę miauterroru. Ze względu na to, że zamiast karcącym spojrzeniem Nefryt posiada słodką minkę ciapciaka. Miauterror w wykonaniu Rubi polega na przykład na tym że sobie chodzi i narzeka. Gada..obserwując reakcję człowieków. Czasem kręci się w okolicy bezpośrednio związanej z oczekiwanym efektem, na przykład przy wyjściu do ogródka gdy usiłuje zmienić pogodę. Albo na telewizorze gdy oczekuje że rodzina pójdzie spać. Ostatnio na przykład miauczała tak długo aż zrezygnowany odpuściłem sobie dłubanie w internecie na rzecz spokojnego leżenia w łóżku. Wtedy był spokój. Na szczęście mogłem dalej dłubać, z tym że w smartfonie ;P
Urządzenia mobilna jak widać i u kotów są trendy ;P

Mały miauterrorysta Rubi.
W następnym odcinku, miauterror mniejszego kalibru u większego kota Maurycego. Wielki Mistrz Doktryny Miauterroryzmu Nefryt na koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz