czwartek, 5 września 2013

Z cyklu życie codzienne ZEL

Jak zrobić Ryca

Termin "zrobić kota" jest terminem pochodzącym ze slangu wystawowego. Oznacza wyszykowanie delikwenta do sędziowskiej oceny -  wyszczotkowanie futra, wyczyszczenie oczu i uszu, przycięcie pazurków i inne fizyczne prace związane z tym, żeby kot wyglądał jeszcze lepiej niż wygląda.
W życiu codziennym "zrobić kota" oznacza te same czynności, zrealizowane z nieco mniejszym zaangażowaniem, żeby można było spojrzeć na te swoje kochane kocisko bez pytania: "a gdzieś ty się tak wyświnił?"
Mam zaszczyt robić Ryca, ponieważ moje metody głasko-czeszące wydają się mniej go frustrować niż standardowe szybkie i skuteczne metody czesania dziewczyn. 
A sfrustrowany Rynio potrafi być uciążliwy ;) Na przykład inaczej się znosi bierny opór dziewczyn niż takiż sam upór dziewięciokilowego chłopaka. Poza tym Rynio potrafi się nudzić.. wtedy czesząca go osoba sypiąc kocimi kłakami musi uganiać się za kocurem po mieszkaniu. Albo Rynio dochodzi do wniosku: koniec leżenia, czas się pobawić gryząc drapiąc Cię po rękach. Dodatkowo najskuteczniejsza do wyczesywania martwych włosów szczotka typu furminator jest jedną z najbardziej znienawidzonych przez Rynia rzeczy. 
Czyli robimy go.. cierpliwie machając szczoteczką która ledwie go rusza albo ganiamy go z furminatorem.. by machnąć ze dwa razy i gonić go dalej. Dodatkowo mięciutkie i długie włosy Rynia unoszą się dookoła.. dziękujemy genetyce że nie uczula.. po prostu cyrk na całego. 
Moja metoda? Udać że się nim zajmuję (mam nadzieję że tego nie przeczyta;P) i głaszczę, pod pozorem głaskania próbując nawiązać kontakt z jego futrem za pomocą środków czeszących. Zajmuje to dużo czasu ale jest łagodniejsze niż przytrzymywanie go aż nam zabraknie siły a jemu chęci do spokojnego wyrywania się... i wtedy się naprawdę wyrwie ;P
pzdr.

To nie zdjęcie z robienia Ryca. Latające kudły i brak wolnej ręki lub dwóch uniemożliwiają wtedy fotografowanie


1 komentarz:

  1. Bierny opór w wersji pewnej panienki MCO wygląda w ten sposób: jak mnie wyrzucisz o i tak wrócę w to miejsce ... i tak do skutku czyli "efekt bumerangu".

    OdpowiedzUsuń