wtorek, 3 czerwca 2014

Logika wg kota

Żeby zrozumieć kota, należy założyć, że nasza ukochana logika postępowania jest całkowicie dla kota nielogiczna. Koty jako zwierzęta inteligentne starają się zrozumieć nasz świat ale z racji na brak - z ich punktu widzenia - w nim logiki, mimo najszczerszych starań ponoszą porażkę.
Stworzyliśmy i ponazywaliśmy mnóstwo zjawisk, które wg. kota nie zachodzą albo zachodzą w sposób kompletnie odmienny. Stąd wynikają nieporozumienia. 

Przykład: wstajesz sobie człowieku rano, ubierasz się, i szykujesz do pracy. Po drodze spotykasz czy raczej potykasz się o swojego kota. Tobie wydaje się, że robisz łaskę kotu, że idziesz do pracy zarabiać pieniądze na karmę i smakołyki. Twoja logika wg kota jest błędna. Koty nie pojmują pieniędzy - świat ekonomii kota opiera się na prostej wymianie usług (Ja cię kocham więc dasz mi jeść albo mnie pogłaszczesz) albo na inteligencji (kurczak leżał sobie na wierzchu więc zjadłem zanim zjadł go ktoś niepowołany) lub przemocy (zabiorę jedzenie/miejsce/człowieka innemu kotu siłą charakteru.. albo fizyczną).
Wg kota jedzenie pojawia się w tajemniczy sposób w pudełku z karmą albo w lodówce i tylko czeka żeby je stamtąd wyjąć. Czasami większe ilości jedzenia przynosi Tajemniczy Obcy Facet albo właściciele, w torbie z niejadalnym szajsem, którym napychają się człowieki. Kupowanie? A po co to komu? I co to jest to "kupowanie"? Widział to kiedyś jakiś kot?
Pogoda dla kota też jest sprawą dyskusyjną. Jeżeli wypuszczasz go na dwór kiedy jest ładna pogoda, w przypadku kotów wychodzących tylko do ogródka, kot zorientuje się że jesteś w stanie otworzyć drzwi do ogródka i zarazem UCZYNIĆ pogodę ładną. Deszcz przestaje padać itp. 
Spotykamy się zatem ze stałym marudzeniem, że nie spełniamy minimalnych wymagań naszego kota, w końcu nie oczekuje on, zgodnie ze swoją logiką, niczego, czego nie bylibyśmy w stanie mu dać. 
Temat jest szeroki, cdn.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz