poniedziałek, 18 listopada 2013

Wrzuć to tam z powrotem bo naprawdę..

Wrzuć to tam z powrotem bo naprawdę...

czyli: kotki w ciąży też mają zachcianki

Taka sytuacja.
Wieczór, pani domu zażywa kąpieli, ja, pan domu siedzę sobie i coś tam na kompie klepię. Nagle Rubcia robi miaaauuuu. Patrzę się na nią, siedzi sobie na półce pod telewizorem i zdecydowanie na mnie się patrzy.
-Miaaaaaauuuuu!
- Czego chcesz ty paskudo?
-MIAAAAUUUUU! - i się patrzy to na mnie to na... Maurycego. Mauryc sobie spokojnie leży na wejściu do sypialni. W mojej głowie kiełkuje podejrzenie. Kierowany instynktem niby w przypływie uczuć kocierzyńskich porywam Maurycego w ramiona i klaruję mu jaki to z niego śliczny i miły i kochany kociak, niosę go do przedpokoju i kładę na kitty city, byle dalej od Rubci i wejścia do sypialni. Kątem oka patrzę jak Rubcia chwiejnym krokiem mijając drzwi zaszywa się bezszelestnie w sypialni.
Tak... namiauczała na mnie żebym zabrał Mauryca. 
No commentz.
Nasz chłopak miewa ciężkie życie z tą bandą rozpuszczonych dewońskich panienek ;)

Hodowla kotów Rex Dewoński siedzi sobie w koszyku. W Asyście Figlarnego Kociaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz