środa, 6 marca 2013

Nauczanie Początkowe

Nauczanie Początkowe

Podobnież kocięta uczą się obserwując swoją matkę. Ogólnie rzecz ujmując to prawda. A co jeżeli matka jest nierozgarnięta i nie za bardzo wie co ze swoim przychówkiem ma robić? I kiedy zamiast zajmować się zabawą z kociakami szuka ich bądź próbuje przekonywać je bezskutecznie gadaniem żeby jej słuchały?

Od tego mają wujków i ciocie ;P
Rubcia nasza kochana która wczesne dzieciństwo spędziła w ograniczonej powierzchni w towarzystwie matki i rodzeństwa a resztę z białą socjopatką, za bardzo ogarnięta w opiekowaniu się własnym przychówkiem nie była. Z pomocą przyszły inne koty.
Kiedy kociaczki były malutkie, rolę zastępczej matki pełniła Nefryt. Kociaki robiły to, co Nefryt kochała najbardziej: wylegiwały się w cieple. Narodziła się tam pierwsza wielka relacja między kociakami a dużymi kotami, otóż Aragorn zapoznał się ze swoją wielką mentorką, bo nikt lepiej niż Nefryt nie potrafi się wygrzewać i wylegiwać. Potem uczyła je dalej, przede wszystkim zabaw w gryzienie i kangurki, a poza tym zaawansowanych technik przymilawczych. To dzięki Nefryt Arwunia umie wspinać się na ludzi, rozkładać na ramieniu i mrucząc domagać pieszczot. I w ogóle być przesłodkim potworem ;)
Kociaki podrosły i okazało się że w zaawansowanych relacjach matka-dzieci zabrakło jeszcze więcej umiejętności. Na przykład: Rubi do tej pory zamiast pokazywać sygnały zrozumiałe dla kociąt (słynny kiwający podniesiony ogon) gada i marudzi do nich. My nie kojarzymy o co jej chodzi a co dopiero kocięta? Zamiast tego nauczyły się podążać za Maurycym, który często powoli chodzi kiwając końcówką podniesionego ogona. Jak matka ;)
Stąd xywa Mamorycy ;)
Nauczył je też zaawansowanego bawienia się w ganianie po podłodze z naddźwiękową szybkością, zaawansowanego polowania, skakania po drapaku i ściągania  narzuty z sofy w salonie.
Pewnych zaawansowanych technik miauczenia  także się nauczyły od starszych. Arwunia miauczy jak Maurycy, Aragornowi zdarza się gadać jak Nefryt a wszystkie razem naśladują gadanie Rubi.
Cieszy.. o ile nie jest zwielokrotnione bandą gadających kociaków.
O ile zauważyliśmy od matki uczą się tylko najgorszych rzeczy jak Zaawansowana Technika Rozkopywania Żwirku Na Pół Łazienki.
Kradnięcia zwłaszcza chusteczek.

cdn

1 komentarz:

  1. Jestem fanka Nefrycji, to typowy kot o typowo-kocich zachowaniach ;)

    OdpowiedzUsuń