poniedziałek, 30 marca 2015

Parada atrakcji i zabawy zwierząt. W wannie.

Koty nie przepadają za wodą bieżącą. Oraz opadową. Zwłaszcza w ilościach z jakimi kot nie jest sobie w stanie poradzić za pomocą języczka. Ale woda jako potrzebna do życia bywa kotów złą miłością. Nefryt jako mały kociak zaczajała się przy odpływie wanny polując na wannowe potwory. Aktywnie też próbowała pić z cieknącego kranu. Maurycy do dziś siada podczas kąpieli człowieków na brzegu wanny czając się na Lepszą Wodę Do Picia, dodatkowo kocha wannę. Ale o tym za chwilę.
Pamiętam jak kiedyś nagła ulewa zaskoczyła Maurycego w ogródkowych krzakach a ja niewiele myśląc z parasolem w ręku poleciałem ratować kota, pamiętam też jego wyraz mordki.. pełen wdzięczności...
Łazienka jest dla kotów miejscem gdzie znajdują się kuwety oraz Wanna. Wanna jest źródłem wody oraz rozrywki. A umiejętność łażenia po wannie kolejnym krokiem wchodzenia w dorosłość dla naszych kociaków.

Maurycy pasywnie ale zachęca do zabawy. W wannie.

Deneris jeszcze kilka dni temu nie ogarniała Wanny. Nie wiedziała po co na nią wchodzić, a kiedy już weszła, nie wiedziała jak wyjść co było powodem do awantury z cyklu "ratujcie kota". Teraz radzi sobie bardzo dobrze.
Dla Maurycego Wanna to miejsce rozrywkowe w którym można rewelacyjnie grać w szaleńczą kocią wersję squasha piłką albo myszą. I nie przeszkadza mu nawet to, że kiedyś przypadkiem odkręcił kran z zimną wodą. Na maxa. I chyba się wodą przy tym oblał.
Dodam też, że poza piłeczkami na wannie są inne zabawki, np. korek do wanny, ponadto w Wannie można zaczaić się na inne koty. 

Kot mały i kot duży. Mały poznaje Wannę, duży chce się bawić ;)

2 komentarze:

  1. domowe kociaki - wszędzie ich pełno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mieszkanie nieduże to przy czterech kotach nietrudno na jakiegoś wpaść ;)

      Usuń