sobota, 6 września 2014

Borys czyli .. Borys

Borysek. Ostatnio nasz weterynarz dopatrzył się u malucha genów kota brytyjskiego. Wyjaśniałoby to jego (kota, nie weterynarza) temperament, gdyż siedzi sobie kiedy braciszkowie nadal wariują, kształt łebka oraz cudowną rudą barwę. Doszły nas też słuchy, że potencjalni przyszli właściciele chcą Boryska przemianować... Przecież on od małego na Borysa wyglądał ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz