czwartek, 23 stycznia 2014

Sukcesy Alpinistyczne Miot-B

Sukcesy Alpinistyczne Miot-B


Przychodzi sobie właściciel do domu po pracy. Oczywiście w pierwszym odruchu sprawdza co nawywijał Maurycy (dziś nic), potem zagląda czy nawywijały Kociaki, wreszcie na koniec patrzy za samymi kociakami. A tu nic. Nie ma! Zniknęły!
Zaczyna szukać. Przepatruje wszystkie standardowe miejsca przebywania kociaków, następnie też i te mniej standardowe. Zaczyna tracić cierpliwość i powoli wpadać w panikę. Na koniec patrzy na najbardziej niestandardowe miejsca możliwe do sprawdzenia.. i wtedy coś mu zaczyna nie pasować. Coś szarego siedzi sobie na 'kocim drzewku' - drapaku hodowli. I drugie małe też ;)
Kociaki się znalazły!
Bast na domku, B.Rysiek na dolnej półce. Jakoś się wdrapały i z kociakową naiwnością uznały za bezpieczne miejsce do spania. Kilka minut później, gdy już jadły, w tych samych miejscach rozegrała się batalia w której Rubi postanowiła wyładować frustrację wobec świata na Maurycym a on tym razem zdecydował się jej oddać. W wyniku czego Rubi zaszyła się w sypialni na kilka minut.

B.Rysio śpi sobie na drapaku. Siostra oczywiście wlazła wyżej. Ambitne te dziewczyny ;)
Czy ktoś przygarnie tego słodziutkiego kociaka? Bast w pełni swej słodkości ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz