wtorek, 1 października 2013

Arwusia i Albercik ;)

Arwusia i Albercik przesyłają pozdrowienia

Są naszymi kociakami z pierwszego miotu. Razem trafili do kochającego domu w którym postawiły wszystko na głowie. Teraz wysyłają pocztówkę z pięknego punktu widokowego.. jak się domyślam na szafie.
Fotkę publikuję za zgodą ich obecnej rodziny ;)
To mniejsze uderzająco podobne do matki, pomijając przenikliwe spojrzenie to Arwunia. Albercik obok prezentuje wspaniałą sylwetkę kocurka Devon Rex oraz specyfikę ofutrzenia. Tak, wbrew pozorom, oba koty są z tych samych rodziców. I oba się razem urodziły i wychowały ;)
Pozdrawiamy Arwerta i ich rodzinę.

ps.wbrew podpisowi fota nie jest moja do czego się bez bicia przyznaję. Kłamliwy podpis pojawił się podczas publikacji na google+ bo publikuję automatycznie.

2 komentarze:

  1. Ślicznie wyrosło rodzeństwo i wbrew pozorom są do siebie podobne, mają ten sam błysk w oczach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten 'błysk w oczach' to głębokie uczucie żywione do aktualnych państwa. Nikt nie kocha jak dewonki. Nefryt jeżeli chodzi o uczucia dodatkowo desperuje jakby się z telenoweli brazylijskiej urwała ;P

      Usuń